mój dzisiejszy post będzie trochę mniej ładny, trochę bardziej treściowy i poważny. Chyba to przez nadchodzące wybory i ciągle poruszany temat polityki prorodzinnej... jadę samochodem do pracy przez las, ptaki śpiewają, słońce świeci i można by pomyśleć, że wszystko jest doskonałe.
Po namyśle jednak stwierdzam, że takie nie jest- koniec końców pracuję w niedzielę.
Może mam już za sobą ślub, ale nie był wielkim wydarzeniem, nie oszczędzaliśmy, ale po prostu z wrodzonej skromności nie szaleliśmy. I tu pojawia się to o czym chciałabym napisać, a mianowicie o kosztach wesela i o tym czemu właściwie nieliczni decydują się na ślub?
Czy jest to kwestia braku funduszy?
Czy też lęku przed decyzjami na całe życie?
A może to świat uniemożliwia nam ten krok w dorosłość?
Każdy ślub jest inny, każde wesele wyjątkowe, dlatego też trudno jest mówić o stałej cenie jaką trzeba zapłacić za ten wielki dzień. Pokażę wam w przybliżeniu co jest ważne i o czym mogliście zapomnieć kalkulując przyszłe wydatki.
Jaki by nie był końcowy budżet, procentowo rozkłada się podobnie:
- wesele - 49%
- strój panny młodej - 13%
- strój pana młodego - 9%
- muzyka - 9%
- fotograf, video - 8%
- obrączki - 4%
- samochód - 4%
- kwiaty - 2%
- zaproszenia - 2%
a teraz wyliczamy po kolei:
- opłaty w urzędzie stanu cywilnego: około 80zł
- opłata kościelna: 200zł-400zł
- organista: 100-200zł
- wystrój kościoła około 300zł
- suknia ślubna: od 800zł w górę
- welon: 50-250zł
- rękawiczki: 50-150zł
- buty Panny Młodej: od 150zł w górę
- strój dla Pana Młodego: 1000zł i w górę
- wynajęcie samochodu: 500-2000zł
- dekoracja samochodu: 100-300zł
- obrączki: od 300zł
- bukiet i stroik: około 200zł
- fryzura i makijaż: 150-350zł
- fotograf: od 1000zł w górę
- zespół muzyczny: 1000-5000zł
- wodzirej[jeśli nie jest wliczony w muzykę]: ok 1000zł
- film: 800-2000zł
- dekoracja stołu: 400-550zł
- tort weselny: 200-800zł
- zaproszenia: 2-20zł za sztukę
- katering(cena bez alkoholu): 80-200zł od osoby
- sala weselna: od 1000zł
- alkohol: 2000ł
według tej rozpiski koszt ślubu i wesela[w uśrednionej wersji] dla 100 osób to jakieś: 26tyś złotych.
problem w tym, że moim zdaniem sama ceremonia i impreza sa dużo mniej ważne niż własne mieszkanie i praca umożliwiająca utrzymanie siebie i przyszłych dzieci... i to nie 10lat po ślubie.
jak Wy to widzicie?